kiedy zmieniać biegi, benzyna

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • szafolag
    Classic
    • 2013
    • 9

    kiedy zmieniać biegi, benzyna

    Zamieszczone przez bzyq_74
    blind_walker, temat był zgłębiany http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=58920
    z reguły w 99% nie zaglądam w tak opisane i nazwane tematy :lol:
    umieć trzeba potrafić
  • gambit
    Drive
    • 2011
    • 54
    • Octavia II (1Z3)
    • CAYC 1.6 TDI CR 105 KM

    #2
    kiedy zmieniać biegi, benzyna

    Wątek o zmianie biegów, obrotach itp, w dieslach cieszy się powodzeniem, więc proponuję o benzyniakach. W moim poprzednim aucie (xsara 1,6 16V 110KM) było tak: Nie schodziło się poniżej 2100 obr., spokojna jazda w przdziale 2200-2400, zmiana biegów 2500-2800, a jak chciałem cos z niego wycisnąć 3500 do max.4000 wystarczało. Teraz (Tour 1,6 z LPG) zauwazyłem, że: na 2000 auto całkiem spokojnie jedzie, komputer sugeruje zmianę biegów juz przy 2100 (więc spadek do 1700), ale żeby dostac coś więcej, np. prędkości autostradowe, 4000 trzeba przekroczyć. O ile wskazaniem zmiany biegu przez komputer nie bardzo się przejmuję, to reszta mnie trochę niepokoi. Czy rzeczywiście można jeździć silnikiem benzynowym na ok. 2000 obrotów bez szkody, i czy mozna w drugą stronę przeginać 4000-do nawet 4500?

    Komentarz

    • Zorr
      RS
      • 2011
      • 2110

      #3
      czy to żart, prowokacja z tym "przeginaniem do nawet 4500obr" w benzynie?
      Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
      Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

      Komentarz

      • gambit
        Drive
        • 2011
        • 54
        • Octavia II (1Z3)
        • CAYC 1.6 TDI CR 105 KM

        #4
        Dlaczego żart? Jedziłem poprzednim samochodem dość dynamicznie, na autostradach w okolicach np. 160 km/h silnik nie przekraczał 4000 obr., octavią, żeby do 140-150 się rozpędzic muszę wycisnąć ok. 4500, i wydaje mi sie to strasznie duzo i niezdrowe dla silnika.

        Komentarz

        • Karql
          L&K
          • 2010
          • 1124

          #5
          4.5 to mi się zdarzy diesla dokręcić :diabelski_usmiech
          Było: 117,5KM / 238,9 Nm
          Jest: 144 KM / 301,4 Nm by CompSport

          -> MOJA SKODA <-

          Komentarz

          • kowal 2002
            RS
            S_OCP Member
            • 2006
            • 5161

            #6
            gambit, sprawa jest całkowicie prosta. Chcesz mieć zdrowe auto, jeździj w pełnym dozwolonym przez producenta zakresie obrotów ( czytaj do czerwonej kreski ). Nie mówię tu oczywiście o trzymaniu ciągle maksymalnych obrotów w czasie jazdy, ale przy przyspieszaniu ciągniesz spokojnie pod czerwone i zmiana na wyższy bieg. Jeśli od czasu, do czasu wejdziesz na czerwone to też nic się nie stanie. Jeśli chodzi o "dół" to wiele zależy od warunków jazdy. Jak czujesz, że silnik się męczy ( np. podjazd pod nawet lekką górkę ) to trzeba zredukować, a na płaskim to ok. 2000 rpm spokojnie można utrzymywać.
            Jest: Czarna OIIFL Combi 1,8 TSI + DSG
            Była: Czarna OII 1,9 TDI (BXE)

            Komentarz

            • pandzik
              RS
              • 2011
              • 2254
              • Seat

              #7
              gambit, Spokojnie możesz jeździć poniżej 2000o/m jak i powyzej :shock: 4000 o/m....

              Oczywiście gdy jest "ciepły".

              Komentarz

              • Sev
                L&K
                • 2007
                • 1295

                #8
                760-6800, to jest zakres obrotów jaki wykorzystuję codziennie
                6Y20VT codename FiA - v.1.5 - 213KM/339Nm
                Polecam NETCAR.PL - Opony i Felgi, VAGSerwis.pl

                Komentarz

                • Zorr
                  RS
                  • 2011
                  • 2110

                  #9
                  Zamieszczone przez Sev
                  760-6800, to jest zakres obrotów jaki wykorzystuję codziennie
                  ja może nie codziennie, ale staram się przynajmniej 1 w tygodniu przegonić silnik po obrotach.

                  gambit
                  Jak tego nie robisz to możesz "zamulić" silnik, do tego zbiera Ci się wilgoć w układzie wydechowym a która może prowadzić do rdzewienia itp.
                  Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
                  Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem

                  Komentarz

                  • przemekkk
                    Classic
                    • 2011
                    • 11

                    #10
                    No właśnie przynajmniej raz w tyg dobrze podkręcić beznzyniaka troche bardziej kiedy jest ciepły silnik

                    Mnie najbardziej zdziwiło kiedy sprzedawca przy odbiorze powiedział, że na dotarciu to max do 4 tys kręcić :shock:
                    Zdaje mi się, że na dotarciu to raczej 4 tys to troche i tak za dużo, ja kręciłem przez pierwsze pare tysiecy do 3- 3,2 max, ale może ja przewrażliwiony na tym punkcie
                    1.4 TSI Elegance

                    Komentarz

                    • Sev
                      L&K
                      • 2007
                      • 1295

                      #11
                      Dotarcie zalecane jest z tego co pamiętam nie przekraczanie 2/3 max obrotów, czyli w benzynie to jest ok. 4500rpm. Fabię 1.2 HTP 12V docierałem do 5500 ale bez obciążeń, płynnie i auto później odwdzięczało się zamykaniem obrotomierza na 5 biegu - do odcinki
                      6Y20VT codename FiA - v.1.5 - 213KM/339Nm
                      Polecam NETCAR.PL - Opony i Felgi, VAGSerwis.pl

                      Komentarz

                      • r2_r
                        Drive
                        • 2011
                        • 44

                        #12
                        Zamieszczone przez gambit
                        Dlaczego żart? Jedziłem poprzednim samochodem dość dynamicznie, na autostradach w okolicach np. 160 km/h silnik nie przekraczał 4000 obr., octavią, żeby do 140-150 się rozpędzic muszę wycisnąć ok. 4500, i wydaje mi sie to strasznie duzo i niezdrowe dla silnika.
                        6-bieg by się przydał, ale taki wypas to nie w "turkach" niestety

                        Komentarz

                        • madden
                          Ambiente
                          • 2010
                          • 106

                          #13
                          Zamieszczone przez gambit
                          Dlaczego żart? Jedziłem poprzednim samochodem dość dynamicznie, na autostradach w okolicach np. 160 km/h silnik nie przekraczał 4000 obr., octavią, żeby do 140-150 się rozpędzic muszę wycisnąć ok. 4500, i wydaje mi sie to strasznie duzo i niezdrowe dla silnika.
                          Jak silnik jest rozgrzany nie masz co się przejmować, możesz cisnąć do czerwonego. Silnikowi bardziej szkodzi duże obciążenie (w rozumieniu dużego wychylenia pedału przyspieszenia) przy niskich obrotach. Przyspieszanie z gazem do dechy powiedzmy od 4000-6000 jest bardziej korzystne dla zdrowia silnika niż (pomijam przebieg momentu obrotowego) 2000-4000. Wysokie obroty (oczywiście nie na niskim biegu/przy małej prędkości przez długi czas) są całkiem "zdrowe" dla silnika (większe ciśnienie oleju i większy przepływ chłodziwa).
                          Spalanie:

                          Komentarz

                          • r2_r
                            Drive
                            • 2011
                            • 44

                            #14
                            się mi wydaje, ze koledze "gambit" nie do końca o to chodzi, tak przynajmniej moim zdaniem, to że od czasu do czasu czy przy wyprzedzaniu można depnąć "do czerwonego" to jest normal, ale to że spokojna jazda po prostym, w pojedynke bez obciązenia i przy 100km/h jest 3000rpm to jak na "niejaponską" benzynę starej daty, to chyba deko za wysoko.

                            Komentarz

                            • Northeusz
                              RS
                              • 2010
                              • 1677
                              • Octavia I (1U2)
                              • AUM 1.8 20VT 150 KM

                              #15
                              Popieram Sev, jeśli chodzi o wachlarz obrotów . W każdej, dobrze utrzymanej "stadninie", wszystkie rumaki muszą czasami poszaleć i poczuć wiatr
                              Pozdrawiam
                              Northeusz

                              Komentarz

                              • ruwado
                                RS
                                • 2009
                                • 14885
                                • Octavia IV (NX3)

                                #16
                                Zamieszczone przez przemekkk
                                Mnie najbardziej zdziwiło kiedy sprzedawca przy odbiorze powiedział, że na dotarciu to max do 4 tys kręcić :shock:
                                Zamieszczone przez Sev
                                Dotarcie zalecane jest z tego co pamiętam nie przekraczanie 2/3 max obrotów, czyli w benzynie to jest ok. 4500rpm.
                                na dotarciu w instrukcji piszą faktycznie o 2/3 obrotów. Ale nie oznacza to jazdy ślamazarnej wg. mnie. Trzeba jeździć dynamicznie.

                                Na co dzień staram się zmieniać biegi (przy spokojnej jeździe):
                                - 2 - 20 km/h
                                - 3 - 40 km/h
                                - 4 - 60 km/h
                                - 5 - 80 km/h
                                W dół staram się nie trzymać długo poniżej 2000 obr/min.

                                Ale jak trzeba przyspieszyć, to te prędkości nie są ważne. Po prostu trza pociągnąć na każdym biegu w górę i już. Nie można się dać zwariować. Jak trzeba było autostradą przelecieć 180 km/h, bo kolacja stygła, to nie patrzyłem na obroty

                                I tak jak inni piszą raz na jakiś czas (ostatnio wczoraj ) na każdym biegu pod czerwone :szeroki_usmiech - silnik się od tego nie rozleci. Cały czas tak pałować nie ma po co.

                                I nigdy jak emeryt z jajkiem na dachu. Przyspieszać trzeba zdecydowanie bez względu przy jakiej prędkości zmieniamy bieg na wyższy.
                                pozdrawiam - Darek

                                Komentarz

                                Pracuję...